Samozwańczy pastuch - wyrzucona czekoladowa borderka!

Amulinka

Nie wiem czy to widzieliście?
[link widoczny dla zalogowanych]!/event.php?eid=226671230697698

I przeklejam tekst: Zostałam poproszona o pomoc w znalezieniu domu dla przecudnej urody suczki Suczka jak nic jest co najmniej mocno w typie border collie, a może i całkiem jest borderem. Poniżej jej historia.

Suczka mieszka na polach w Brzózie tj 15 km od Kozienic, 30 km od Radomia, 75 km od Warszawy.

Ktoś ją przywiózł i zostawił jakieś 2 miesiące temu. Mieszka w jednej okolicy tzn. śpi przy płocie u jakichś ludzi ( w takim namiocie z drzew) wykosil...i tam trawę i ma taki "domek", żywi się u innych (z kilku domów dają jej jeść).
Dniami bardzo się stara i pilnuje krów (różnych.. które spotka, ale ma jedno stado którym sie opiekuje). Siedzi wtedy obok stada, czasem okrąża pasące się krowy, stara się je zagonić albo zebrać razem.. i wtedy jest ważna. Czasem pracuje jako pies-pilnujacy, szczególnie nocą, wtedy chodzi przy płocie jest bardzo czujna i warczeniem albo szczekaniem ostrzega (np przez idącymi ludźmi, albo stadem gęsi). Nie boi się ludzi, ale nie podchodzi sama (podszedłem do niej na 1,5 m wtedy wstała i się odsunęła, nie uciekła ale się odsunęła... jak podszedłem to znów krok w tył żeby zachować dystans). Nie jest agresywna do innych psów.

Może ktoś może dać tej cudnej suni tymczas no bo teraz jest jeszcze w miarę ok, ciepło brak ruchu na drodze... ale jak ludzie wyjadą po wakacjach to miejscowi mogą się nią nie zająć... no i zimno przyjdzie

Jest przepiękna! Kto może dać dom tymczasowy albo od razu stały????

autor: Olga Wajdowicz