Forum www.workingbc.fora.pl Strona Główna
 
Rejestracja
 
Forum www.workingbc.fora.pl Strona Główna FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
Seminarium Natasha Wise & Lea Windeatt - 5/6.12.2009
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.workingbc.fora.pl Strona Główna -> Seminaria, spotkania i obozy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prittstick




Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:12, 14 Gru 2009    Temat postu:

[quote="I-w-o-n-a"]
Cytat:
moze takiemu psu przydało by sie troche mechanicznosci


Nie zrozumialas mnie. Ja nie przepadam za mechanicznymi/fizycznymi metodami nauki. Chce zeby moj pies rozumial zadanie przed nim stawiane, a zeby wlasciwie je zrozumial musi popelnic blad, bo jest to nieodzowna czesc nauki. Czym innym jest pamiec miesniowa, ktora pies wyrabia sobie po wielu, wielu powtorkach.
Cytat:


ok, rzeczywiscie inaczej zrozumialam.






Cytat:

Miałam okazje , stety - niestety zobaczyc , ze nie każdy stref uczy od pozycji , i biorac pod uwage Polskie psy mam wrazenie ze wcale tych osob nie jest tak mało.


moja odpowiedz odnosila sie do tej czesci:

Cytat:
na filmikach typu MS niestety nie da sie takich rzeczy usłyszec, więc nie wiem.


Jezeli omawiamy rozne sposoby uczenia stref to chyba powinnysmy omawiac jak ucza ci najlepsi :hyhy:


a ja napisałam, ze nie czuje sie na siłach i na tyle kompetentna, zeby dyskutowac głebiej na takie tematy, wiec nie wiem po co ten przytyk Wink
Własciwie to tylko zadalam pytania i zaprezentowalam swoja wizje, jakbym chciala zeby to wygladalo.
W Polsce tez mamy kilku dobrych zawodnikow. Ja ciagle staram sie dowiadywac jak ucza Ci najlepsi (Ci ktorych strefy mi sie podobaja, a na pewno nie podobaja mi sie strefy 2na2 wiekszosci osob, nawet tych na MS) totez pytam, czesc juz mam, ale brakuje mi kilku do kompletu m.in susna Garret i tej dziewczyny od Zinga z contact point (znalazlam tylko filmik z palisadą ktora byla uczona na zbieganą, z przeskoczeniem czubka)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:14, 14 Gru 2009    Temat postu:

I-w-o-n-a napisał:


W przypadku psow, ktore mialy podobne problemy do Weny, Natasha kladla zabawke zaraz za strefa ( w miejscu przednich lap psa), stawiala psa gdzies na kladce zeby ta zabawke pies widzial i puszczala psa. Jak tylko pies zajal pozycje i chwycil zabawka Natasha bawila sie z nim na strefie. Wiec pies zostaje natychmiast nagrodzony za zajecie pozycji i dostaje nagrode z ziemi wiec tam skupia sie jego wzrok i zo to dostaje nagrode. Stopniowo oddala zabawke/wydluza czas zanim zacznie sie z psem bawic.


Dzięki za konkret! Smile

Czyli w sumie w jakiś sposób potwierdza to moje kombinowanie, tylko jest chyba jeszcze fajniejsze i przyjemniejsze dla psa. W sumie fajnie, jasno i czytelnie dla takiego biednego burka, ktoremu każą stanąć jak mu się tak fajnie biegło Wink


I gratuluje Wam, dziewczyny, uznania w oczach innych agilitowców, fajnie tak jak im sie podoba to co robią "nasze" pieski z zacofanej polski Razz :hyhy:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paula dnia Pon 15:17, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
I-w-o-n-a




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 15:50, 14 Gru 2009    Temat postu:

prittstick napisał:
wiec nie wiem po co ten przytyk Wink


To nie przytyk, to odpowiedz do Martynki na:

Cytat:
Miałam okazje , stety - niestety zobaczyc , ze nie każdy stref uczy od pozycji , i biorac pod uwage Polskie psy mam wrazenie ze wcale tych osob nie jest tak mało.


Smile

Cytat:
W sumie fajnie, jasno i czytelnie dla takiego biednego burka, ktoremu każą stanąć jak mu się tak fajnie biegło


hmm... zabawka byla po to, aby pies mial cel w szybkim biegnieciu do strefy. Jesli zabawka zawsze bedzie fizycznie z handlerem to pies po pewnym czasie moze zaczac zwalniac kiedy handler jest z tylu. Toni Dawkins, Susan Garrett, Natasha Wise maja bardzo dobre, szybkie, niezalezne strefy i dla nich wazne jest nie tylko co pies robi z lapami, ale rowniez to gdzie ma skierowana glowe. Wszystkie ucza psa patrzenia do przodu, Susan uczy dodatkowo targetowania nosem.
Mysle ze glownym problem (taki mi sie wydaje) jest postrzeganie stref zatrzymywanych przez czlowieka - jesli czlowiek mysli "biedny pies kaza mu sie zatrzymac" to pies bedzie faktycznie tak myslal o strefach. Caly problem polega na tym, zeby tak zmotywowac psa, zeby on sam bardzo, bardzo chcial tam byc. Oczywiscie sa psy, z ktorymi jest to dosc latwo wypracowac, a sa takie, ktore beda mialy z tym problem.
Poniewaz ja mam problem w byciu konsekwentnym przy 2/2 to nie wydaje mi sie, ze kiedykolwiek beda zadowolona z rezultatow Smile
To jest jeden z powodow dla ktorych zdecydowalam sie na eksperyment i ucze Raidera bieganych stref.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martynka




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pon 16:00, 14 Gru 2009    Temat postu:

Paula napisał:

I gratuluje Wam, dziewczyny, uznania w oczach innych agilitowców, fajnie tak jak im sie podoba to co robią "nasze" pieski z zacofanej polski Razz :hyhy:


Hy hy hy ... tak to dość przyjemne uczucie .
Szkoda tylko ze nie mogli uwierzyć ze Ryr nie ćwiczy od kiedy otworzył oczy a ze efekty jakie widać teraz sa wypracowane od wieku , w którym pies spokojnie może zacząć pracować na torze Smile


Dodam jeszcze tylko ze ja rowniez nie jestem konsekwentna przy strefach 2/2 ale jestem dumna ze swojego psa ze i tak nie stwirdził "piiip Cie głupia babo " Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:09, 14 Gru 2009    Temat postu:

I-w-o-n-a napisał:

hmm... zabawka byla po to, aby pies mial cel w szybkim biegnieciu do strefy. Jesli zabawka zawsze bedzie fizycznie z handlerem to pies po pewnym czasie moze zaczac zwalniac kiedy handler jest z tylu.

Tak, rozumiem Smile
Ja właśnie w taki sposób kombinowałam kilka mies temu, starajac sie uniezaleznić to bardziej i przyspieszyc, tyle, że zostawiałam psu tą zabawkę dalej z przodu. Wena biegła, robiła 2on2off i była zwalniania - po zwolnieniu biegła w przód, zabrac sobie tą zabawkę. Moim celem wtedy było właśnie wytłumaczenie jej, że ta nagroda zawsze będzie czekać na nią tam z przodu Smile
tyle, ze wg tego co napisałaś o radach Natashy, jest to jakby przeskoczenie kilku jej etapow (czyli tak jakby pominelam to, ze zabawka jest zaraz obok psa, przy jego lapach i stopniowe wydluzanie).
Dlatego mowie, ze to co radziła Natasha wydaje mi się łatwiejsze i przyjemniejsze dla psa, bo stawiamy mu na początku mniejsze wymagania niz ja postawiłam Wenie (ona juz wtedy te strefy umiała, tylko własnie zaczęła zwalniać).

Cytat:

Mysle ze glownym problem (taki mi sie wydaje) jest postrzeganie stref zatrzymywanych przez czlowieka - jesli czlowiek mysli "biedny pies kaza mu sie zatrzymac" to pies bedzie faktycznie tak myslal o strefach. Caly problem polega na tym, zeby tak zmotywowac psa, zeby on sam bardzo, bardzo chcial tam byc.

Tak, nad rozkminianiem nad tym dlaczego dla mojego psa stalo sie to mniej fajne niz bylo kiedys, spedziłam duzo czasu Wink


Cytat:

Oczywiscie sa psy, z ktorymi jest to dosc latwo wypracowac, a sa takie, ktore beda mialy z tym problem.

Zgadza się. Ja nasze strefy "przepracowałam" jesli można to tak nazwać, bo wypracowałam je stosunkowo łatwo, ale później równie łatwo poszło mi ich spieprzenie Razz

Cytat:

Poniewaz ja mam problem w byciu konsekwentnym przy 2/2 to nie wydaje mi sie, ze kiedykolwiek beda zadowolona z rezultatow Smile
To jest jeden z powodow dla ktorych zdecydowalam sie na eksperyment i ucze Raidera bieganych stref.

I masz to szczęście, ze masz kładeczkę obok domu, idziesz i ćwiczysz :hyhy:
Mi, jako osobie majacej wtedy 50 km na trening, na którym wtedy jeszcze nie mieliśmy stref, o wiele łatwiej było zrobić zatrzymywane, ktore ogolnie bez problemu przekładaja się z niewymiarowych desek na wymiarową kładkę, z jednej kładki na inną kładkę, itp Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
I-w-o-n-a




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 16:12, 14 Gru 2009    Temat postu:

Martynko ,nie wiem czy wiesz, ale zmierzylam Toriemu bardzo dokladnie czas na kladce (tej na ktorej podlewal wykladzine slina) w programie do obrobki filmow. Czas mierzony od momentu dotkniecia lapa kladki, do polozenia dwoch lap za kladka - uwaga, uwaga - 1,26s !!!
Rarus w strone tunelu - 1,21s.
Co potwierdza moje obserwacje, ze mozna psa nauczyc stref zatrzymywanych rownie szybkich jak bieganych Smile

Co do polskich psiakow w wielkim swiecie - mamy kilka naprawde dobrych psow i bedziemy miec jeszcze wiecej dobrych psow i dobrych handlerow. Monika z Tess bardzo ladnie zaprezentowala sie we Wloszech i Slowenii i wszyscy zachwycali sie jej predkoscia. Teraz w Belgii jak trenowalysmy w klubie, ktos zapytal sie "jak oni trenuja w tej Polsce, ze te psy sa takie szybkie" :rotfl:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:14, 14 Gru 2009    Temat postu:

martynka napisał:

Dodam jeszcze tylko ze ja rowniez nie jestem konsekwentna przy strefach 2/2 ale jestem dumna ze swojego psa ze i tak nie stwirdził "piiip Cie głupia babo " Wink

hehe Razz
ja tez nie jestem i dlatego juz sobie wlosow z glowy na ten temat nie rwę Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
I-w-o-n-a




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 16:27, 14 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
tyle, ze wg tego co napisałaś o radach Natashy, jest to jakby przeskoczenie kilku jej etapow


Tak. Poza tym Natasha mowila, ze czesto wraca do podstaw (Toni gdzies w wywiadzie powiedziala dokladnie to samo), ze bardzo czesto na treningu stawia psa na kladce i wysyla do pozycji, bardzo duzo sie tam bawi i nie biega calych kladek duzo i czesto. A jak trenuje kladke w sekwencji to za kazdym razem praktycznie nagradza psa szarpaniem na strefie, chowa zabawke i dopiero biegnie dalej. Derrett trenuje bardzo podobnie.

Cytat:
I masz to szczęście, ze masz kładeczkę obok domu, idziesz i ćwiczysz


Z moich obserwacji wynika, ze im rzadziej cwicze, tym lepiej to wyglada Smile
Najgorsza rzecza w bieganych strefach jest to, ze dla psa jest bardzo istotne co jest za kladka. Pies uczony stref zatrzymywanych w ogole nie ma takiego problemu. I wlasnie na tym spedza sie najwiecej czasu trenujac. Samo nauczenie psa biegniecia po desce jest banalnie proste. Problem jest w tym, zeby pies biegal po tej desce zawsze tak samo...
Nie wiem czy Raiderowi zostawie te strefy czy je zmienie na zatrzymywane, musze jeszcze potrenowac troche i sie zastanowic.
Nie znam psa, ktory mialby 100% skutecznosc i nie wiem czy nie jest to zbyt ryzkowne dla mnie. Pozyjemy, zobaczymy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martynka




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa

PostWysłany: Pon 16:31, 14 Gru 2009    Temat postu:

I-w-o-n-a napisał:
Martynko ,nie wiem czy wiesz, ale zmierzylam Toriemu bardzo dokladnie czas na kladce (tej na ktorej podlewal wykladzine slina) w programie do obrobki filmow. Czas mierzony od momentu dotkniecia lapa kladki, do polozenia dwoch lap za kladka - uwaga, uwaga - 1,26s !!!
Rarus w strone tunelu - 1,21s.
Co potwierdza moje obserwacje, ze mozna psa nauczyc stref zatrzymywanych rownie szybkich jak bieganych Smile

Co do polskich psiakow w wielkim swiecie - mamy kilka naprawde dobrych psow i bedziemy miec jeszcze wiecej dobrych psow i dobrych handlerow. Monika z Tess bardzo ladnie zaprezentowala sie we Wloszech i Slowenii i wszyscy zachwycali sie jej predkoscia. Teraz w Belgii jak trenowalysmy w klubie, ktos zapytal sie "jak oni trenuja w tej Polsce, ze te psy sa takie szybkie" :rotfl:

o prosze Very Happy Faktycznie ładnie .

i zgadzam sie z Toba ze dobre zatrzymywane beda prawie takie jak zbiegane .

Reasumujac wydaje mi sie ze to jak kto uczy i co w danym przypadku bedzie lepsze zalezy od miliona czynnikow . temperamentu psa , mozliwosci handlera , mozliwosci treningowych , i przede wszytkim samo zaparcia i dokladne planu na cos ... ja z Torim kombinowalam zbiegane strefy na samym poczatku ... byc moze to dalo mu "przyspieszenia" - nie wiem , jednak dosc szybko stwirdzialm ze to nie dla mnie . Smile Nasze strefy czasowo mnie satysfakcjonyja , duzo wazniejsze jest odkrecenie zakretow..ktorych praktycznie nie mamy i zabieraja nam mnostwo czasu Smile ale co gorsze bardzo zle wplywaja na plynnosc przebiegu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:37, 14 Gru 2009    Temat postu:

I-w-o-n-a napisał:

Tak. Poza tym Natasha mowila, ze czesto wraca do podstaw (Toni gdzies w wywiadzie powiedziala dokladnie to samo), ze bardzo czesto na treningu stawia psa na kladce i wysyla do pozycji, bardzo duzo sie tam bawi i nie biega calych kladek duzo i czesto. A jak trenuje kladke w sekwencji to za kazdym razem praktycznie nagradza psa szarpaniem na strefie, chowa zabawke i dopiero biegnie dalej. Derrett trenuje bardzo podobnie.

Tak to utwierdza mnie w przekonaniu, że bardzo się postarałam, żeby zepsuć Wenie to co jej tak ładnie wychodziło Razz :wstyd: <_<
Teraz niby robie wlasnie takie podstawy o jakich piszesz, ale tu sie wlasnie kłania mój brak konsekwencji, skoro zaraz jade na zawody czy trening 'torkowy' i biegam calosc

Cytat:

Najgorsza rzecza w bieganych strefach jest to, ze dla psa jest bardzo istotne co jest za kladka. Pies uczony stref zatrzymywanych w ogole nie ma takiego problemu. I wlasnie na tym spedza sie najwiecej czasu trenujac. Samo nauczenie psa biegniecia po desce jest banalnie proste. Problem jest w tym, zeby pies biegal po tej desce zawsze tak samo...
Nie wiem czy Raiderowi zostawie te strefy czy je zmienie na zatrzymywane, musze jeszcze potrenowac troche i sie zastanowic.
Nie znam psa, ktory mialby 100% skutecznosc i nie wiem czy nie jest to zbyt ryzkowne dla mnie. Pozyjemy, zobaczymy Smile

Właśnie.. I to mnie troszke przeraża i podziwiam za determinacje :hyhy:
Mój czysto 'zatrzymywany' pies ma po prostu takie przekonanie, ze jak biega po deskach to na koncu sie zatrzymuje i sru, jakiego rodzaju to deska, jakiej szerokosci itp. nie ma tu znaczenia.


Jeszcze mi sie przypomnialo co do tego co pisała Daria - ja mam komende na strefe, mowie ją (brzmi 'strrref'), ale kiedys robilysmy z Marysia test (bylo to na etapie jak ograniczalam moja nadmierna 'gadatliwosc' na torze Wink ) i Wena bez problemu zatrzymywała sie takze nie dostajac komendy. Ale jakos ja i tak ja zawsze mowie Razz :wstyd:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paula dnia Pon 16:40, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:41, 14 Gru 2009    Temat postu:

martynka napisał:
) Nasze strefy czasowo mnie satysfakcjonyja , duzo wazniejsze jest odkrecenie zakretow..ktorych praktycznie nie mamy i zabieraja nam mnostwo czasu Smile ale co gorsze bardzo zle wplywaja na plynnosc przebiegu Smile

No nie mozna mieć wszystkiego, no Razz
my teraz mamy zakrety, ale mamy niesatysfakcjonujace strefy wiec coz, cos za cos :rotfl: Razz

Ale przynajmniej masz jakis konkretny cel i jak jest nad czym pracowac to nie jest nudno, o! Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
prittstick




Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:36, 14 Gru 2009    Temat postu:

Juz mi sie nie chce cytowac :wstyd:
Iwona spoko, zle zrozumialam w takim razie, odczytałam to brzmienie jak głos Pani L., ktora uwaza, ze trzeba miec A3 zeby o czymkolwiek dyskutowac. niewazne Very Happy

Paula, no wlasnie ja zawsze myslalam, ze dazy sie do kladki i 2na2 na koncu jakos do jednego elementu, ale widze ze jednak wiekszosc ma dodatkowa komende na strefe.

Mnie sie starsznie podobaja strefy Toriego, juz od dawna. sa jednymi z tych pieknych 2na2, ktore ma niewiele osób. Ale tez tak sobie mysle, ze to bardzo zalezy od psa. ze nie kazdy pies uczony tak jak Tori bylby tak szybki przy 2na2. wiec jak zawsze metoda dobrana do psa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:46, 14 Gru 2009    Temat postu:

prittstick napisał:


Paula, no wlasnie ja zawsze myslalam, ze dazy sie do kladki i 2na2 na koncu jakos do jednego elementu, ale widze ze jednak wiekszosc ma dodatkowa komende na strefe.


Nie zawsze to, że występuje komenda oznacza, że ktoś nie dąży do czegoś jako do jednego elementu Wink
Rzucam psu flipa, chce zeby zrobil flipa, daze do tego jako do jednego elementu, a ja jakos tak mam, ze mowie Wenie 'bierz go' :rotfl: jest zupełnie bez sensu, ale jest w jakis sposob komendą Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
prittstick




Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 1605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:01, 14 Gru 2009    Temat postu:

nie, to jest żły przyjkład Razz Bylby analogiczny gdybys miala komende bierz go (analogicznie komenda "kladka"), ale dodatkowo na, nie wiem, jakis moment podwiniecia tułowia w jakiejs fazie flipa mialabys komende "dupa" (analogicznie komenda stoj). :rotfl:
Ale wiem o co Ci chodziło. Ze tak jakby ludzie nie maja zaufania do tego, ze peis sie zatrzyma i krzycza jednak ten stop tak asekuracyjnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paula




Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:48, 14 Gru 2009    Temat postu:

prittstick napisał:
nie, to jest żły przyjkład Razz Bylby analogiczny gdybys miala komende bierz go (analogicznie komenda "kladka"), ale dodatkowo na, nie wiem, jakis moment podwiniecia tułowia w jakiejs fazie flipa mialabys komende "dupa" (analogicznie komenda stoj). :rotfl:
Ale wiem o co Ci chodziło. Ze tak jakby ludzie nie maja zaufania do tego, ze peis sie zatrzyma i krzycza jednak ten stop tak asekuracyjnie.

dupa :rotfl:
Ja tam zaufanie do niej mam, ale mam też głupie nawyki Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.workingbc.fora.pl Strona Główna -> Seminaria, spotkania i obozy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 
 
Regulamin